niedziela, 29 grudnia 2013

LBA 2 w 1 ;**

Aaa!! To moje pierwsze LBA!! Zawdzięczam je mojej wspaniałej Martynce ;33

A oto pytanka od niej :

1. Twój faworyt to ( jeśli chcesz wybierz 2 xd ;D ) : Marco, Diego, Leon, Federico, Maxi.
Oczywiście, że moim sercem jest Fede ♥  i Leoś ♥. Aczkolwiek bardzo lubię też Marco <33

2. Ulubiona postać z serialu ''Violetta'' ?
Ojj.. Jest problem bo ja nie mam jednej ulubionej :DD Tylko troszkę więcej ♥




3. Leon/Jorge powinien być z ...
No oczywiście z tobą :PP I resztą jego żonek *.*

4. Czytasz mojego bloga ? ( jeżeli tak, jaka jest twoja opinia ? xd )
Co za pytanko.. No jasne, że czytam. Jest ciekawy i trzyma w napięciu XD...I no w ogóle .. Ojj no wiesz o co mi chodzi :DD.. On jest po prostu jedyny w swoim rodzaju !!!

5. Leonetta vs Fedemiła vs Marcesca.
Ostatnio skłaniam się ku Fedemile <33

6. Jak masz na imię ? ;D
Amanda ^.*
Taa.. Wiem nie za fajnie.. 

7. Twój idealny prezent na święta ? ( który chciałabyś dostać ? ^^ )
Ciepło bliskich.. ♥ Radość, miłość... 

8. Na ile oceniasz moje opowiadanie ? xd ;D ( 1- 10 pkt. )
10000000000...%
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

9. Naxi czy Caxi ?
Do opowiadań to raczej Naxi... :DD

10. Ulubiona postać animowana z dzieciństwa to...
Król Julian <33

~~~~~~♥~~~~~~♥~~~~~~♥~~~~~~♥~~~~~~~♥~~~~~~♥

A tutaj pytanka od mojej kochanej Nikusi <33 :

1. Z jakiego województwa pochodzisz?
Mazowieckiego ♥

2. Dlaczego prowadzisz bloga?
Prowadzę bloga ponieważ... No w sumie trochę namówiła mnie do tego przyjaciółka tzn. tak jakby nakręciła. No i potem strasznie chciałam go założyć .Po pierwszym poście po prostu bardzo mi się to spodobało.  No i tak już tutaj zostałam :PP

3. Czy ktoś z Twojej rodziny o nim wie?
Niezabardzo  ^.^

4. Odwiedzasz czasami mnie na blogu? (co o nim myślisz)
Czy odwiedzam ?? Jestem tam regularnie praktycznie ze 4 razy jednego dnia : )) To jest jak mały narkotyk od którego nie możesz się uwolnić :DD   Kocham go !!!

5. Ulubiona para?
Fedemiłka ♥

6. Ulubiona piosenka?
Lubię bardzo duż piosenek z serialu.. Więc pozwolisz, że nie będe ich wymieniać @.@

7. Blogi, które polecasz?
Nie chcę za bardzo wyróżniać, bo jeszcze o kimś bym zapomniała no i ten ktoś by się obraził.. Ygh.. Nie chcę takiej sytuacji. Ale ty na pewno się w nich znajdujesz ♥

8. Jakie jest Twoje największe marzenie?
Poznać Fede, Leona, Marco, Ludmi, Vilu, Fran.... i wielu innych ale ich naj-najbardziej :))

9. Czy lubisz Tini Stoessel?
Co za pytanko.. Oczywiście ;33

10. Jaki kraj chciałabyś zwiedzić najbardziej?
Hiszpanię ♥ i Argentynę ♥

11. Masz jakieś postanowienia noworoczne? Jakie?
Jeszcze nie... :-((

~~~~~~♥~~~~~~♥~~~~~~♥~~~~~~♥~~~~~~♥

Jeśli są jakieś drobne błędziki to przepraszam.. <33
Ja nominuję :
http://hate-transformation-love.blogspot.com/
http://opowiadania-federico-y-ludmila.blogspot.com/
http://kochajmarziwierzjeslimozesz.blogspot.com/
http://leonetta13.blogspot.com/

Tak wiem nie ma tego za wiele .. No ale net mi się muli i nie mogę kopiować linków .. :(
Może jeszcze przydarzy mi się okazja aby dodać więcej blogów.. <33

Pytanka ode mnie :

 1. Pierwsza literka Twojego imionka ??
2. Czy masz jakieś zwierzątka ?? ( Jak tak to jakie i jak mają na imię )
3. Ulubiony kolor ?
4. Jaki jest twój ulubiony przedmiot w szkole ?
5. Czy masz rodzeństwo ?
6. Gdybyś mogła spotkać się tylko z jedną osobą na świecie, kto to by był i dlaczego?
7. Ulubiona pora roku ?
8. Mechi VS Tini 
9. Co byś zrobiła jakbyś się dowiedział że En Vivo odbędzie się w Polsce?
10.  Co myślisz o Larze?
11. Co myślisz o moim blogu ?


A teraz jakieś życzonka by się tu ode mnie przydały ^.*
No to łapajcie Miśki :**

Niech się spełnią świąteczne życzenia:
te łatwe i trudne do spełnienia.
Niech się spełnią te duże i te małe,
te mówione głośno lub wcale.
Niech się spełnią wszystkie one krok po kroku,
tego życzę w Nowym Roku.

A co mi tam łapajcie jeszcze jeden :** :

 Szampana piccolo,
Brokatu na czoło,
Uśmiechu na twarzy,
Szampańskiej zabawy,
Życzeń serdecznych,
Wspomnień najlepszych
oraz braku kaca
kiedy w Nowym Roku pamięć wraca …

Ten troszkę weselszy :DD   Pijanego Sylvka :**
Mooje Słoneczka <33
Tylko Wasza..

~ Amanda ♥

piątek, 27 grudnia 2013

Króciutka notka -.-

 *JA*


 No to może na początek coś o LBA. Niedługo pojawią się na blogu. Przepraszam was, że tak długo nie pisałam rozdziału. I nie komentowałam waszych. Nie mogłam, nie umiałam, nie wiedziałam. No cóż ... Miałam takie coś, że po prostu chciałam zrezygnować z prowadzenia mojego bloga. No ale wzięłam się za siebie i po Nowym Roku znowu zaczynam. Zaczynam znowu pisać moje głupie i bezsensowne opowiadania.. Bardzo dziękuję mojej cudownej Nice ♥ i Martynce ♥ za nominacje do wcześniej wspomnianego LBA. :** Jesteście wspaniałe... Gdyby was nie było.. No dobra Amanda ogarnij się... Zapraszam do mnie po nowym roku a może jeszcze wcześniej ?? ^.*
PS. Jak wam się podoba mój nowy wygląd bloga ?? Piszcie w komentarzach. @.@


Musiałam ich dodać *.*
Hah.. Mój Leoś ^.^

czwartek, 12 grudnia 2013

003 Zakochani ;**

                                                                        ~ Marco ~ 


             - Dziś nowy dzień. Czas na zmiany - powiedziałem do siebie gdy wstałem z łóżka. Pomyślałem w tamtej chwili, że czas abym poznał się z Franceską. Gdy szedłem do szkoły zobaczyłem pewne ogłoszenie do studia " On Beat " . Pomyślałem sobie, że może warto by spróbować swoich sił w profesjonalnej szkole , na profesjonalnym przesłuchaniu. Gdy doszedłem do szkoły Fran siedziała razem z Violettą i moją siostrą na ławce . W tamtej chwili odeszła od nich po książki do szafki. Więc podbiegłem do niej, no ale jak to ja niechcący ją przewróciłem. Zacząłem jej pomagać przy zbieraniu książek.
- Hej. Jestem Marco. A ty jak masz na imię ??? - zapytałem jakbym nie wiedział.. No ale jak wszystko się już dobrze układało. Musiał zadzwonić ten głupi dzwonek !!! Ughh!!
- Jestem Franceska. Przepraszam ale muszę lecie na zajęcia. Kończę po 6 lekcjach jeżeli chcesz możemy się spotkać w barze ' Resto '  tu zaraz obok szkoły . - zapytała mnie, miętoląc różową bransoletkę.
- No jasne!!! może o 15:00 ?? - powiedziałem to baardzo zadowolony. Dziwne ale czułem motylki w brzuchu, czy jak to tam mówi moja siostra.
- To-o widzimy się później...- odparła i po chwili odeszła. W tamtej chwili poczułem woń jej pięknych perfum.... Ach to było cudowne.
Tego dnia miałem tylko 3 lekcje więc po nich poszedłem do domu. Byłem jeszcze ciągle obrażony na Fede. Do mojego pokoju nagle weszła Lu.
- No i jak tam wrażenia młody. - oczywiście odparła to  ze swym szczerym uśmiechem na twarzy.
-J-jest ok. A co ty tak nagle zaczęłaś się mną tak interesować... Aaa już wiem ... ( dramatyczna pauza ) Czego chcesz???
- Oh braciszku czy ja zawsze muszę czegoś chcieć  tak tylko miałam ochotę z tobą sobie pogadać.. No ale skoro nie chcesz to ja już sobie idę. - wyszła bardzo smutna z mojego pokoju. To chyba było na prawdę, nie udawała.No ale co...Spojrzałem na zegarek i stwierdziłem, że już czas się ubierać. I właśnie w tym momencie dzwoni Federico. Z litości już odebrałem ten telefon.
- Halo.. - odpowiedziałem specjalnie nie za przyjemnie.
- No cześć nie obrażaj się na mnie. Viola mi powiedziała, a właściwie to napisała mi , że umówiłeś się z Fran. Cieszę się twoim szczęściem.- szczerze byłem mega zaskoczony.
- Dzięki. Ale i tak bardzo się stresuję nie wiem czy mam się przebierać czy zostać w tych ubraniach, czy mam się perfumować ... - tak się zagadałem, że aż zabrakło mi powietrza.
- Spokojnie zostań w tych ubraniach. I w zadnym wypadku się nie perfumuj, dziewczyny to lubią mówię Ci z własnego doświadczenia.- powiedział do mnie tym swoim dumnym głosem.
- Ooo ja to z twojego doświadczenia wolę nie korzystać.
- no dobra zrobisz jak chcesz . Ja już muszę kończyć.  Na razie.. !! - chyba specjalnie wykrzyczał mi to do słuchawki, żebym tylko na pewno usłyszał.
- Ok ... To naraska.
Zostało mi mało czasu więc szybko wybiegłem z domu prosto do baru. Usłyszałem w biegu krzyk Ludmi:
- Powodzenia.. !!!
Biegłem ile sił. Jak zauważyłem bar zwolniłem żebym nie był zdyszany.


                                                                         ~ Franceska ~ 


Dziś w szkole poznałam niesamowitego chłopaka. Brązowookiego bruneta, miał na imię Marco. Umówiłam się  z nim w mojej ulubionej  kawiarni. Wyszłam z domu trochę wcześniej żeby się nie spóźnić . Gdy zobaczyłam przez szybę, że się zbliża poprawiłam sobie szybko sukienkę i włosy. Oraz spojrzałam na zegarek i pomyślałam sobie . Hmm... punktualny .Usiadł na krzesełku obok mnie.
- Cześć.. Co tam, jak się czujesz?? - Powiedział do Marco
- Jest ok .... - gdy to powiedziałam on nagle złapał mnie za rękę.
- Może pójdziemy gdzieś indziej na przykład może do parku. ?? - zapytał mnie . ale był bardzo
przekonujący więc szybko się zgodziłam.
Przez długi czas spacerowaliśmy. Marko w pewnej chwili poszedł za krzaczek malin i wyjął zza niego koszyk piknikowy. Więc ok 10 minut później rozłożyliśmy już wszystko. Usiedliśmy i zaczęliśmy rozmawiać.
- Fran od dawna mi się podobałaś. Więc chcę się Ciebie zapytać czy nie chciałabyś... ze mną chodzić.?? - bardzo niepewnie o to zapytał, no ale .... Byłam strasznie zaskoczona nie wiedziałam co mam mu odpowiedzieć. Też od dawna mi się podobał.
- T-tak..  Oczywiście!!!- byłam strasznie szczęśliwa a on najwyraźniej mile zaskoczony moją reakcją.Przytulił mnie. A ja go pocałowałam. Achh to było jak, jak, unoszenie się na chmurce. Nigdy tego nie zapomnę.

                                                                ~ Ludmiła ~

Kurczę czy on naprawdę myślał, że ja  jestem taka, taka zła. Ze nie mam swoich uczuć . Nie spodziewałam się tego po nim..Było mi trochę przykro. Ale żebym nie była taka smutna poszłam do galerii. Od razu zrobiło mi się weselej, ale nie z powodu ciuchów czy butów. Tylko dlatego, ze spotkałam tam Violettę i Fede robiących razem zakupy.
- Hej. A co wy tutaj robicie ?? - byłam w tamtej chwili baardzo zaskoczona, że spotkałam ich w moim ulubionym sklepie.
-A no wiesz bo Viola mnie tu zaciągnęła żebyśmy kupili.. - i wtedy Viola zasłoniła mu usta ręką .
-Yyy... Przyszliśmy tuu.... yyyy....Ach no tak już pamiętam żeby kupić Fede jakieś ładne ubrania. Wiesz jak to chłopaki w dzisiejszych czasach się ubierają..- przyznam zabrzmiało to dość dziwnie jakby mówiła to jakaś starsza pani. A z resztą Federico ubierał się baardzo ładnie.

- No dobra-a. To może ja wam w czymś pomo
gę. Jestem bardzo dobra jeżeli chodzi o modę.. - nie chciałam się chwalić ale chyba to tak zabrzmiało.
- Nie, nie my już z resztą wychodzimy. Bo tutaj niema rozmiarów dla Fede....Paaa... Do zobaczenia później !!! -powiedziała i chwyciła swojego chłopaka za rękaw i wybiegła ze sklepu, jak oparzona.
Byłam zaskoczona jej zachowaniem no ale pomyślałam, że może się denerwuje bo boi się, że zamkną jej wszystkie sklepy i jej chłopak nie będzie miał się w co ubrać?? No dobra w ogóle nie rozumiałam jej zachowania. Ale nagle...........................zobaczyłam ją sukienkę z moich snów. Złapałam ją w biegu do przymierzalni. Co jak co no ale w tym to jestem nie do pokonania.


                                                               ~ Violetta ~


Wybrałam się do ulubionego klepu Lu, żeby kupić jej coś fajnego bo za 2 dni miała mieć urodziny. Ale niestety poszłam tam z Federico. O mało co się jej nie wygadał. musiałam jakoś wybrać z tej sytuacji, no i potem po prostu z tamtąd zwiałam bo ona zadawała coraz więcej pytań a ja nie wiedziałam co mam jej odpowiadać.. No i później odprowadził mnie do domu byłam bardzo szczęśliwa. Wcześniej gdy nie miałam chłopaka nie wiedziałam, że bliskość drugiego człowieka jest mi tak bliska... Weszłam do domu no a tam zaczęło się... Mój ociec wpadł w jakąś furię.
- Gdzie byłaś ? Z kim ? No i najważniejsze co ty tam robiłaś ?- zapytał mnie ze ta swoją złością w głosie. Ale ani troszkę się go nie przestraszyłam.
- A co Ci do tego. Ty mi nic o sobie nie mówisz. Ani o rodzinie Mamy!!!- po tych słowach pobiegłam do siebie do pokoju na górę.  Uspokoiłam się i z powrotem zeszłam na dół żeby Olgita zrobiła mi coś do jedzenia.
-Co się stało Słoneczko?? - ona zawsze wiedziała kiedy jest mi smutno, źle... - Ach.. niech zgadnę German ..
- Tak Olga on mi robi zawsze to samo. On nie może ze mną usiąść i porozmawiać tak po prostu.-bardzo mi ulżyło kiedy w końcu to z siebie wyrzuciłam. A przy okazji chcę Ci powiedzieć, że byłam w takim studiu i zapisałam tam się na przesłuchania. Z paroma innymi osobami..
- O to dobrze. No a teraz leć do swojego pokoju i zjedz te kanapki. - miała wtedy ogromy uśmiech na twarzy...
_________________________________________________________________________

No i jak podobało się . Mm nadzieję, że tak bardzo się przy tym rozdziale napracowałam. Wszyscy tak szybko się poznają wiem ale jakoś tak sobie ustaliłam... Bo mam już pomysły na kolejne rozdziały. I ten dedykuję moim 2 pierwszym obserwatorkom Nikolettcie  oraz Veronice. Dziękuję, że jesteście...


~ Amanda 

wtorek, 3 grudnia 2013

002. Tajemnicze Kino ♥

~ Federico ~
( Dzwoni telefon.. )
- Halo. ?
- Siemanko co tam u ciebie?? - powiedział do mnie Marco
- O-o hej... 
- Co tam u ciebie bo jakoś tak dziwaaaaacznie gadasz? - powiedział to oczywiście ze śmiechem w głosie.
- Ughh... Nie mogę przestać myśleć o Violettcie...
- Aaa... znam to uczucie, ja mam tak z Francescą. To jest nie do zniesienia a w dodatku ona nawet nie wie jak ja mam na imię. Ale może spotkaj się z nią gdzieś może na przykład w parku na spacerze... ??? - Marco
- Ooo kurczaczki!! Która to już godzina, ( patrzy na zegarek na ścianie a tam już 5,30 a z Violą byłem umówiony do kina na 6,00 ) tak późno o Matko... Spóźnię się.. !!!!
I rozłączyłem się nawet nie zdążyłem pożegnać się z Marco. Ale co tam muszę pędzić to może być dziewczyna z moich snów.. Co ja gadam ona już nią jest. Pędzę przez mój super dobry skrót no i pech wpadłem w kałuże z błotem... Musiałam wrócić się do domu bo przecież tak to ja się jej nie pokarze. Bo jeszcze pomyślałaby, że niem mam czystych ciuchów. A więc biegłem jak najszybciej.....

~ Violetta ~ 
Byłam bardzo szczęśliwa, że wychodzę z Fede do kina. Tyle, że mój tata jeszcze  tym nie wiedział.. No i tu tkwił mój problem. Nie wiedziałam co zrobić, bo przecież nie mogę mu powiedzieć, że idę do kina.. I to jeszcze z chłopakiem!! Miałabym szlaban chyba do
końca życia. Wiec położyłam się na łóżku i zaczęłam knuć mój doskonały plan.

30 minut później ( tyle zajęło mi obmyślanie mojego idealnego planu )

Aha!! Mam powiem mu, że idę z Fran do miasta na zakupy !!
Chociaż to do końca nie wiem czy mi uwierzy. Ale co tam !! Zeszłam po schodach na dół, i poszłam do gabinetu mojego taty Germana. No i powiedziałam:
- Tato idę z Fran do centrum po jakieś nowe ciuszki.!! - Powiedziałam to dość wesoło, żeby nic nie wzbudzało u niego podejrzeń, ale oczywiście zadał mi tradycyjny zestaw pytań : 
- Kto tam będzie ?? Czy na pewno tylko Fran ??Czy będą tam jacyś chłopcy ??. itd. - pytał ciągle, bez przerwy jak jakiś nienormalny przerwałam mu szybko.
- Tata STOP !! Przestań !! Spokojnie pewnie jacyś tam będą ale oni tylko pewnie przyjdą na zakupy. Nie martw się o mnie ja dam sobie radę. To co mogę?? 
- T-t-tak.. Niech Ci będzie.. - Powiedział to ze zrezygnowaniem. Jednym słowem poddał się. Yeah.. :DD
- Dzięki tato !! - wykrzyknęłam najgłośniej jak umiałam.
Pobiegłam do mojego pokoju i zaczęłam wybierać ciuchy na wyjście i malować się . Wyszłam o 5,50. Nie mogłam się doczekać mojego pierwszego wyjścia z chłopakiem.
Czekałam i czekałam.. Była już 6,10. Więc stwierdziłam, że nie przyjdzie.. Właśnie wracałam do domu. A on wtedy do mnie podbiegł i zapytał :
- Przepraszam, a czy my nie mieliśmy iść przypadkiem RAZEM do kina ?? - zapytał się mnie uroczo.
- To prawda mieliśmy. Ale plany się zmieniły. - odpowiedziałam mu oschle.
- Ej.. No proszę ...- i zrobił tą swoją minkę :D
- No OK- ej.. Chodźmy..  Jaki film wybrałeś ??
- Przekonasz się jak dojdziemy do kina. ♥ - powiedział do mnie trochę mnie tym zaciekawił dlaczego nie chce mi tego powiedzieć. 

10 minut później

Weszliśmy do kina na plakatach przed nim zobaczyłam film który zawsze chciałm obejrzeć , ale nic mu nie mówiłam. Byłam ciekawa co on wybrał. Weszliśmy a tam ten film.. On mnie całkiem zaskoczył, ponieważ to był film romantyczny !! Nazywał się on " Noc kochanków " . Film był bardzo ciekawy i w trakcie niego przytuliłam się do Federico.
A on wtedy zapytał mnie..... :
- Violetto czy chcesz być moją dziewczyna ?? - powiedział to strasznie nieśmiało  i trochę cichutko.. 
- Tak. - powiedziałam to równie cichutko... 
Gdy wyszliśmy z kina MÓJ CHŁOPAK odprowadził mnie do domu..I-i pocałował mnie co prawda tylko w policzek ale było to uczucie nie do opisania :DD !!!! 

~ Marco ~ 
( W czasie gdy Fede odłożył słuchawkę telefonu.... )

Ugh.. Ten Fede. Co za leń nawet mu się nie chciało powiedzieć zwykłego cześć. Muszę jutro zagadać do Fran w szkole. Muszę się na to zdecydować przecież ona nie zrobi tego za mnie. To ja jestem chłopakiem a nie ona... A szkoda, może byłoby prościej....

_________________________________________________________________

No Hej łapcie kolejny rozdzialik mam nadzieję, że się spodoba i  mnie nie opuścicie.. :DD
Tak, wiem Marco strasznie króciótki, no ale co ...
Wiem, że ten nie jest za długi .. :((
Szkoła, szkoła .. ♥
Papatki :**
~ Wasza Amanda ♥♥♥


niedziela, 1 grudnia 2013

001 Cudowne spotkanie... ♥

~ Obserwator ~

Violetta od czasu przyjazdu zapoznała swoje dwie najlepsze przyjaciółki. Pierwszą z nich poznała w barze tuż obok jej domu. Zamawiała swój ulubiony koktajl truskawkowy. I wtedy podeszła do niej dziewczyna z jej zamówieniem. Była ubrana bardzo ładnie można powiedzieć nawet, że elegancko. Dziewczyny spotkały się potem w szkole. (Tata Violi nareszcie pozwolił jej chodzić do normalnej szkoły.) Przedstawiły się sobie usiadły razem w ławce na Matmie ♥... 
Z drugą było nieco inaczej Viola poznała ją w Butiku. I podobnie jak z Fran wszystko się ułożyło tak jakoś samo...Miała ona na imię Ludmiła. Violetta była prze szczęśliwa bo w niecały tydzień spotkała swoje dwie najlepsze przyjaciółki. 

Kilka tygodni później.. 

~ Violetta ~

Jestem dziś w super humorze. Poznałam moje przyjaciółki... ♥♥♥ 
( Idę do łazienki.....)
- Ramallo a co ty tu robisz to moja toaleta !!! - Zawołałam przestraszona.
- Wiem przepraszam cię słoneczko ale twój tata kazał mi zobaczyć twoje sms-y na telefonie zgubiłem gdzieś mój grzebień .... - Odpowiedział mi niepewnie.
- Tutaj go raczej nie ma, sorki ale chciałabym się przygotować do wyjścia. Jak skończę to możesz wejść i dalej go szukać. - Powiedziałam.
- Nie, nie kupię sobie nowy - powiedział zawstydzony Ramallo.
Po porannej toalecie zeszłam szybko na śniadanie. Przy stole siedział już mój tata. A więc złapałam kanapkę z dżemem, oraz drugie śniadanie i podbiegłam do drzwi.
- A całus ?! - zapytał tata.
Więc cmoknęłam go w policzek i uciekłam do szkoły. Fran już na mnie czekała. Po pierwszej lekcji przechadzałam się z nią po korytarzu. I nagle zobaczyłam go !!
Siedział przy szafkach z jakimś chłopakiem. Byłam zaskoczona bo spojrzał na mnie tak jakoś... no inaczej zawstydziłam się ... I pobiegłam do klasy bo zabrzmiał dzwonek.

~ Federico ~

- Widziałeś ją?? - zapytałem Marco
- Tak ona....ona jest taka cudowna.. - szepnął.
- Hej, hej ale na pewno mówimy o tym samym??
- No raczej mówimy o Fran... Ach.. - westchnął.
- Nie,nie ja mówię o Violi. Ona jest taka... taka nawet nie wiem jak ją opisać... 
- Może słowami .. - zakpił sobie ze mnie.
- Oo.. Sory ja już muszę lecieć jest już trochę późno i nie mam więcej lekcji zadzwoń do mnie!!! - krzyknąłem
Szedłem do domu a przede mną Viola więc podbiegłem do niej i przedstawiłem się.
- Hej jestem Federico.. 
- H-Hej jestem Viola - powiedziała do mnie niepewnie.
- Jesteś taka piękna Mieszkasz na tej ulicy??? - ♥
- Tak, ale od niedawna.. 
- Ja też..
- Może pójdziesz ze mną dziś do kina  o 6-ej ??
- T-tak, ale najpierw może wymieńmy się telefonami?? - zapytała.
To było cudowne nie wiedziałem jak sam o to zapytać ale ona zrobiła to za mnie (można by powiedzieć) i oczywiście się zgodziłem. Odprowadziłem ją potem do domu.  Sam wróciłem do siebie to był najpiękniejszy dzień w moim życiu!!! Położyłem się na łóżko.. 


_________________________________________________________________
Jutro pewnie będzie druga część więc zapraszam !!
Sorki, że tak wszystko od początku jak mam zmienić styl , albo coś takiego to pisać przyjmę każdą krytykę. ♥ 
Wiem, że trochę krótki...............Napiszę więcej gry będą przynajmniej 2 komentarze... ♥


~ Amanda

sobota, 30 listopada 2013

Prolog

~Violetta~

Mam 17 lat i do tej pory nie miałam miejsca gdzie mieszkałam więcej niż 3 lata. Teraz jestem w drodze do Buenos Aires. To kolejny wymysł mojego nadopiekuńczego taty.Nigdy nie miałam chłopaka, ani nawet żadnej bliskiej przyjaciółki. Tata mówi mi, że tym razem będzie inaczej, że teraz pozostaniemy tam na dłużej. Ale ja mu już nie wieże tyle razy mi to mówił.... Nie wspomniałam wcześniej, że nie chodziłam do normalnej szkoły. Do mojego domu przychodziła codziennie jakaś nauczycielka... BA to moje rodzinne miasto wyjechałam z niego razem z tatą gdy moja mama zmarła. Miałam wtedy tylko 5 lat...Ygh... Ten czas w samolocie strasznie mi się dłuży już nie mogę się doczekać kiedy dolecimy na miejsce ...
_________________________________________________________________

Następny roździał napiszę kiedy pod prologiem będzie przynajmniej jeden komentarz ... A więc zapraszam do czytania !!!