~Violetta~
Mam 17 lat i do tej pory nie miałam miejsca gdzie mieszkałam więcej niż 3 lata. Teraz jestem w drodze do Buenos Aires. To kolejny wymysł mojego nadopiekuńczego taty.Nigdy nie miałam chłopaka, ani nawet żadnej bliskiej przyjaciółki. Tata mówi mi, że tym razem będzie inaczej, że teraz pozostaniemy tam na dłużej. Ale ja mu już nie wieże tyle razy mi to mówił.... Nie wspomniałam wcześniej, że nie chodziłam do normalnej szkoły. Do mojego domu przychodziła codziennie jakaś nauczycielka... BA to moje rodzinne miasto wyjechałam z niego razem z tatą gdy moja mama zmarła. Miałam wtedy tylko 5 lat...Ygh... Ten czas w samolocie strasznie mi się dłuży już nie mogę się doczekać kiedy dolecimy na miejsce ...
_________________________________________________________________
Następny roździał napiszę kiedy pod prologiem będzie przynajmniej jeden komentarz ... A więc zapraszam do czytania !!!
nie mogę się doczekać 1 rozdziału :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co ty tam wymyśliłaś :D .
Nikoletta <333
Dzięki ;***
UsuńNapiszę go jutro bo dziś jakoś nie mam weny...
Hola..
~Amanda
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHolaa ! ;3
OdpowiedzUsuńNo więc tak, jestem tu jestem xd
Króciutki prolog, no ale co ^^
Proszę pomieszaj jak coś pary... xd (niech będzie zamieszanie xd)
A i jeszcze Vilu zna Leon'a ? *-*
U mnie jest, że chodzi dotychczas z Marco a u ciebie z Fede , ach .. Leon przygotuj się, że to ty będziesz następny xdxdxd
Weeeny ! ; *
German bądź dobrym ojcem dla Violetty ;3
Jest już nowy rozdział, więc nie napiszę żebyś napisała kolejny xd
No i odbija mi xd !
Czy tak czy tak pisz dalej ! ♥
P.S. - wyłącz weryfikację obrazkową czy jakoś tak ... proszę ;D
Do następnego ! ♥ Lecę dalej ! ; *
Ciao, xoxo .
~ Martyna .
Czekam na 1 rozdział :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie -> http://violetta-naxi-story.blogspot.com/
Pozdrawiam ;D
Kruciutki ale ciekawy. Będę czytać tego blogs ;)
OdpowiedzUsuń